ARI Image Slider

Tyle jest kart Ewangelii

Tyle jest kart Ewangelii
zapisanych miłością naszego Nauczyciela
tyle ożywczego tchnienia dają słowa
które tam odczytać można
lecz tak niewiele złapać potrafimy
i zatrzymać na zawsze
by życie układać zgodnie z nauką z niej płynącą
Choć serce jest niczym sieć
co do ryb połowu służy
nie potrafi drogocennych skarbów
Chrystusowych myśli zatrzymać
Nie jest nawet jak sito
które przecedzić może
myśli Ewangelii od myśli
które świat wiatrem pseudo - nowoczesności przynosi
Nie przypomina też ewangelicznego wiejadła
oddzielającego plewy od ziarna
które plon wydać może
Tak często bywa dziurawe
i traci to co cenne tak bardzo
Spróbujmy choć teraz na chwilkę maleńką
dziury połatać
by zatrzymać słowo dzisiejsze
co tchnie nową nadzieję
w szarą rzeczywistość dnia
gdzie tak wiele trudnych wątków się snuje
Bo oto zdarzenie dzisiejsze
w Ewangelii opisane
o szczególnej trosce Pana Jezusa
o chorych i samotnych mówi
Przypomnijmy to zdarzenie jeszcze raz:

Przyszedł Jezus nad sadzawkę Owczą
zwaną po hebrajsku Betesda
Dziwna to była sadzawka
bowiem w stosownym czasie
przychodził Anioł z nieba
i poruszał wodę
Kto pierwszy wszedł do niej był uzdrowiony
Stąd nad sadzawką gromadziło się zawsze wielu chorych:
niewidomych
chromych
trędowatych
sparaliżowanych
Znajdował się tam też pewien człowiek
który od trzydziestu ośmiu lat
cierpiał na swoją chorobę
Do niego to podszedł Jezus
widząc
że długo czeka na swoją kolej
i zapytał:
„czy chcesz stać się zdrowym?"
Chory odpowiedział:
„Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody..."

I uzdrowił go Chrystus,
bo on
nie miał człowieka...

Tyle jest samotności w świecie
i wiedzieć trzeba
że
Samotność jak kamień ciężka
cienie długie snuje
gdy słońce bezlitośnie ucieka
za horyzont dnia

żłobi zmarszczki jak rylec
w rzeźbiarskiej wenie artysty
obrazy szare tworzy
co tchną bólem skręcającym duszę
i wyciskają suche łzy tęsknoty
za dotykiem rąk
delikatnych i czułych
za radością co z serca płynie
jak melodia podrywająca do tańca
za oczu spojrzeniem
w których niebo zobaczyć można
przywraca wspomnienia
i rodzi nadzieję
jak światło gwiazdy polarnej
na pustym oceanie
że nowy dzień
ześle tęsknoty spełnienie

Spraw, Panie,
abym nigdy nie usłyszał z ust mojego brata słów
„nie mam człowieka"
Spraw
abym był mocny Tobą
w byciu człowiekiem dla innych
którzy w samotności swej czekają na człowieka
Niech Twoje prawo
moją duszę tak bardzo przeniknie
bym w każdej chwili tym prawem żyć potrafił
bym zawsze pamiętał że
Dla nas Panie
po ziemi chodziłeś
i ludzi nauczałeś
przychodzili oni do Ciebie
byś uzdrowił ich chorych
co wiarę mieli
pocieszałeś strapionych
by nie płakali

uciszałeś burzę
co z falami igrała
karmiłeś głodnych
rozmnożonym chlebem
życie przywracałeś
tym którzy bramę wieczności przekroczyli

Gdyby nie Twoja nauka Chryste
nie wiedzielibyśmy
że niebo to perła drogocenna
że Boga Odwiecznego Ojcem nazywać możemy
że prawo – „oko za oko, ząb za ząb" nie obowiązuje
że miłość jest ponad sprawiedliwością
że miłosierdzie Boga z Twego serca wypływa ...

Gdyby nie Twoja miłość
niebo zamknięte byłoby na cztery spusty
prawo odwetu miałoby ostatnie słowo
przebaczalibyśmy tylko raz
a nie siedemdziesiąt siedem razy
palcami wytykalibyśmy grzeszników
cierpienia dzieci byłyby grzechami rodziców ...

Dzięki Ci Panie
że przyszedłeś
i że dla nas otworzyłeś
nowy świat
w którym człowiek dla człowieka
będzie naprawdę człowiekiem

Informujemy, że witryna www.nspjmyslowice.pl używa tzw. plików cookies. Wykorzystywane są one do prowadzenia statystyk odwiedzin oraz w celu dostosowania wyglądu strony do danego użytkownika. Korzystanie z naszej witryny bez stosownych zmian ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym użytkownika. Szczegółowe informacje można znaleźć w naszej polityce prywatności.

Akceptuję ciasteczka z tej strony.