ARI Image Slider

Pocałuj mnie mamo

Słońce było jak każdego dnia - jasne i ciepłe
lecz Jasiek zupełnie inny od samego rana
choć buzia ta sama
i głos ten sam
I śniadanie z mamą chciał jeść -
a dużo jadł żeby w niebie starczyło
Potem kołysał się na huśtawce i wołał:
mamo, pohuśtaj mnie, proszę
Mama zajęta jak zwykle - obiad gotowała
Trudno było się od garnków oderwać
Ale tak inaczej dziś prosił...
I przyszła...
Huśtała swego synka
nie myśląc o tym
że jeszcze dziś na niebieskiej huśtawce będzie siedział

W południe do snu go ułożyła
by odpoczął troszeczkę
a starsze pociechy do ojca na pole z drugim
śniadaniem wyprawiła

Nasz Jasiek we śnie o tatusiu coś usłyszał
i z łóżka się zerwał

Ja też pójdę - mamie woła

Matka ubrała i sama iść chce
lecz synek mówi:
- pocałuj mnie mamo bo jestem ładny,
sam mogę pójść

I pocałowała go

Jasiek taki malutki ledwie klamki sięga
z domu za rodzeństwem biegnie...
... na spotkanie siostry
śmierci

Nie wrócił już sam do domu
potrącił go samochód

Przynieśli go rodzice
Położyli na łóżku gdzie jeszcze tak niedawno spał

Teraz też śpi - tylko inaczej
Dla najbliższych tu na ziemi oczu już nie otworzy
ale jego serduszko bije tak jak przedtem
tam - w niebie
nawet ksiądz o tym w kościele mówił

I mówił jeszcze:
- Jaśku
ty jesteś już aniołkiem
i tak blisko Jezusa chodzisz
że słyszysz jak serce Jego bije
Mów do tego Serca
że tu na ziemi
jest twoja mamusia i tatuś
i siostry i bracia
i że ty ich kochasz
tak bardzo
żeby o nich pamiętał

Jaśku?
Czy będziesz to szeptał Jezusowi?

/Jasiek miał cztery latka/

Informujemy, że witryna www.nspjmyslowice.pl używa tzw. plików cookies. Wykorzystywane są one do prowadzenia statystyk odwiedzin oraz w celu dostosowania wyglądu strony do danego użytkownika. Korzystanie z naszej witryny bez stosownych zmian ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym użytkownika. Szczegółowe informacje można znaleźć w naszej polityce prywatności.

Akceptuję ciasteczka z tej strony.