ARI Image Slider

Cmentarze mysłowickie

Cmentarze mysłowickieNajstarszym mysłowickim cmentarzem był bez wątpienia teren wokół kościółka Świętego Krzyża, ponieważ ten kościół był pierwszym w naszym mieście. Cmentarz ten był dużo większy niż obecny teren przy kościółku, na którym znajduje się obelisk upamiętniający to miejsce pochówku. Grzebano tam ludzi przez kilka wieków, jednak, gdy powstał drugi cmentarz, a miało to miejsce już w XIV wieku, to grzebanie tutaj zostało ograniczone.

 

Drugim cmentarzem był teren przy Kościele Mariackim. Był dużo większy i znajdował się tam, gdzie obecnie jest polanka pomiędzy Kościołem Mariackim a probostwem.

Z owym cmentarzem jest związanych wiele ciekawych i zaskakujących historii. W księgach czytamy że w 1727 r. pewien obywatel Mysłowic zmarł w klątwie kościelnej za to, że nie spieszył się z wykonaniem nowej furtki w płocie okalającym cmentarz. Nie wiadomo, dlaczego miał to wykonać, pocieszeniem jest fakt, iż klątwa została z niego zdjęta po śmierci.

W 1753 r. główną rolę na jakiś czas na powrót przejął cmentarz przy kościele Świętego Krzyża, gdyż drugi cmentarz stracił poświęcenie poprzez rozlew krwi w pojedynku między dwoma szlachcicami. Później ponownie cmentarz został poświęcony i oddany do użytku.

Mimo iż zaczęto na zmianę grzebać ludzi na obu cmentarzach, to i tak stały się za małe dla rosnącej liczby parafian. Trzecim miejscem, w którym grzebano zmarłych był cmentarz na rogu dzisiejszych ulic Mikołowskiej i Oświęcimskiej, czyli obecnie tzw. Stary Cmentarz. Pierwszy pochówek na tym cmentarzu odbył się 18 lutego 1811, a poświęcenia krzyża, a więc i cmentarza, dokonał proboszcz Nyga 17 maja tego samego roku. Niestety dosyć szybko okazało się iż jest on za mały. W 1831 r. panowała w Mysłowicach cholera, w 1847 tyfus głodowy, a w 1855 znów cholera, co spowodowało śmierć wielu mieszkańców, a więc cmentarz szybko się zapełniał. Poszerzano go kilkakrotnie, aż postanowiono założyć nowy, większy cmentarz. Na Starym Cmentarzu znajduje się kaplica z 1858 r. tzw. Mauzoleum Markiewki. Przeznaczono je na miejsce do odprawiania Mszy Św. oraz do grzebania księży w jej podziemiach; pierwszym, który tam został pochowany był ks. prob. Markiewka. Niedaleko znajduje się grobowiec, w którym jest pochowanych kilku księży, m.in. ks. prob. Ernest Bresler. W połowie XX wieku istniały plany zrównania cmentarza z ziemią, na szczęście udało się go zachować i dzisiaj możemy dalej modlić się przy grobach ludzi tam pochowanych.

Ostatnim czwartym miejscem pochówku naszych Parafian jest tzw. Nowy Cmentarz przy ul. Mikołowskiej o wiele większy od poprzednich Mysłowickich cmentarzy. Został otwarty w 1878 r. Po założeniu tego cmentarza ludzie nie za bardzo chcieli spoczywać na nowym cmentarzu, mówiono, że to miejsce ,"daleko poza miastem". Gdy cmentarz kilka razy powiększono a obok stanęły domy mieszkalne, parafianie pogodzili się z nowym miejscem pochówku. Gdy zakładano ten cmentarz nie było już śladu po pierwszych dwóch cmentarzach przy najstarszych kościołach Mysłowic. Stary cmentarz miał już 3 kaplice, a nowy żadnej, dlatego Ks. Proboszcz Kleemann postanowił ją wybudować. Kaplica została wykończona w 1893 r. Ks. Klemmann postawił warunek, że ma ona być przeznaczona jako miejsce pochówku tylko dla niego. Cmentarz ten po dzień dzisiejszy funkcjonuje i zajmuje ogromny teren ograniczony ulicami Mickiewicza, Armii Krajowej i Mikołowską.

W Mysłowicach oprócz cmentarzy grzebano ludzi również w kryptach, które posiadał kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, a prawdopodobnie również w Kościele Św. Krzyża. W 1601 ks. Gosławski kazał się pochować w wieży, a w 1614 Anna Katarzyna Salomonowa, pod bocznym ołtarzem. Pierwszy raz o krypcie słyszymy w 1730. W Kościele Mariackim znajdowały się 3 krypty: pod ołtarzem św. Antoniego, pod ołtarzem św. Katarzyny i kolatorska w prezbiterium pod głównym ołtarzem. W kryptach tych zostało pochowanych prawdopodobnie 40 osób, w tym kapłani i ordynaci mysłowiccy. Ostatni pochówek w krypcie odbył się w 1815. Później zakazano chowania ludzi w kryptach kościelnych.

W 1958 w Kościele Mariackim odbywał się remont związany z zabezpieczeniem przed szkodami górniczymi, nie był by kontrowersyjnym wydarzeniem, gdyby nie to, że przy obniżaniu posadzki, kości ludzkie wraz z ziemią zostały wydobyte przed kościół, a miejskie łobuzy zaczynały się nimi bawić. Wywołało to wielkie oburzenie mieszkańców, sam remont wzbudził zainteresowanie wielu środowisk.

Należy również wspomnieć że na obrzeżach parafii znajduje się cmentarz parafii ewangelicko-augsburskiej, a w dzielnicy Piasek znajduje się cmentarz żydowski, niestety w opłakanym stanie.

Informujemy, że witryna www.nspjmyslowice.pl używa tzw. plików cookies. Wykorzystywane są one do prowadzenia statystyk odwiedzin oraz w celu dostosowania wyglądu strony do danego użytkownika. Korzystanie z naszej witryny bez stosownych zmian ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym użytkownika. Szczegółowe informacje można znaleźć w naszej polityce prywatności.

Akceptuję ciasteczka z tej strony.