Historia
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 22, luty 2020 19:47
- Odsłony: 9080
Nie zachowane organy
firmy Schlag und Söhne
w kościele NSPJ
w Mysłowicach.
W trakcie budowy nowego kościoła NSPJ, która trwała od 1888 do 1892 roku, zwrócono się do dyrektora muzycznego katedry we Wrocławiu, równocześnie Królewskiego Rzeczoznawcy ds. Organów - Adolfa Greulicha o opinię w sprawie oferty budowy organów, złożonej przez znaną śląską firmę "Schlag und Söhne" ze Świdnicy (oferta z dnia 10.02.1890 r. przesłana wraz z katalogiem i cennikiem). W piśmie z 19.03.1890 r. Greulich pozytywnie do projektu, choć wspomniał równocześnie o dwóch innych firmach (Edmunda Wilhelma z Wrocławia oraz Braci Walter z Góry Śląskiej). Kiedy firma "Schlag und Söhne przedstawiła 12.04.1890 r. dokładny projekt wraz z kosztorysem, Greulich go zaakceptował, wprowadzając niewielkie zmiany. Notarialną umowę między zarządem Kościelnym, a firmą organmistrzowską podpisano 07.06.1890 r. w Mysłowicach i 10.06.1890 r. w Świdnicy.
Projekt zakładał wybudowanie organów o 3 manuałach i klawiaturze nożnej, posiadających 42 głosy, trakturę mechaniczno-pneumatyczną.
Zmianą w projekcie, zaproponowaną przez królewskirgo rzeczoznawcę, było dodanie głosu Quintaton 8' i zrezygnowanie z obudowy zespołu manuału III szafą ekspresyjną, czyli z tzw. Schwellwerku. Organy zostały ukończone zgodnie z planem i odebrane przez Królewskiego Dyrektora Muzycznego z Pyskowic, Josepha Nachbara. Firma wówczas udzieliła na instrument 5-letniej gwarancji.
Instrument Schlaga był prawdziwym arcydziełem ówczesnego budownictwa organowego. Przemyślana dyspozycja i intonacja, wynikająca zarówno z estetyki firmy jak i z możliwości stosowanych przez nią wiatrownic, stawiała Mysłowicki instrument w rzędzie najlepszych instrumentów wybudowanych na Śląsku pod koniec XIX wieku. Dzieła dopełniła wspaniała (stojąca do dziś w naszej świątyni) monumentalna szafa z neogotyckim prospektem.
W instrumencie zastosowano najlepsze materiały. Z ducha romantyczne w swej brzmieniowości organy, posiadające potężną masę dźwiękową, zachowywały w sposobie menzuracji, układzie mixtur i intonacji wiele cech organów klasycznych. O możliwościach brzmieniowych instrumentu autor książki, z której zaczerpnięto informacje, miał okazję przekonać się osobiście w 1968 r. Oryginalna dyspozycja instrumentu zachowała się do 1976 r.
Firma "Schlag und Söhne przeglądała organy w ramach udzielonej gwarancji oraz już po jej wygaśnięciu, m.in. w 1904, 1906 i 1908 roku. W tym ostatnim instrument został m.in. wyczuszczony. W 1914 r. ofertę na reperację instrumentu złożyła firma Th. Cieplika z Bytomia. Kolejna naprawa odnotowana jest dopiero w okresie międzywojennym. Dotyczyła ona miechów, z których jeden miał być na nowo związany i oskórowany. Precę tę wykonał Rudolf Zenker z Katowic za cenę 786 złotych. W latach powojennych dokonywano kilkakrotnie reperacji organów i generalnych remontów. W roku 1950 firma "Kuźnik i Mildner także wykonywała prace przy instrumencie, m.in. naprawa wentylatora, miała także podjąć się remontu generalnego, jednak ze względu na nawał innych prac od zamiaru odstąpiła.
W 1953 r. (Od 28 do 30.10.1953) usterki systemu powietrznego i kontuaru usuwał Zbogniew Zając z Zabrza, który zajmował się Mysłowickim instrumentem przez kolejne trzy lata. Generalny remont wykonał w 1955 r. za kwotę 21.000 złotych. Stan instrumentu był z biegiem lat coraz gorszy. Tak jest on przynajmniej przedstawiany w opiniach organmistrzów, podejmujących się usuwania usterek lub wykonujących remonty.
W 1973 r. Jan Brachowski, prowadzący "Zakład Reperacji Organów" w Sosnowcu, stwierdza w kosztorysie z dnia 11.07.1953 r., że organy są w takim stanie, że nie można na nich grać. Kilka lat później zdecydowano się na całkowitą przebudowę zabytkowego instrumentu. Dyspozycję organów i projekt przebudowy opracował Prof. Jan Jargoń z Krakowa. Wykonawcą prac była znana warszawska firma Włodzimierza Truszczyńskiego. Z dawnego instrumentu Schlaga pozostawiono większość głosów oraz szafę wraz z prospektem. Wymieniono wiatrownice na stożkowe, sterowanie pneumatyczne na elektro-pneumatyczbe, wymieniono stół gry, wybudowano całkowicie nowy system powietrzny, zmieniono dyspozycję w duchu "neoklasycznym", z typowym dla tego czasu kompromisem stylistycznym, zwłasza dla zespołu manuału III i pedału. Organy w nowej wersji otrzymały 41 głosów, z czego 7 wykonano z nowych piszczałek. Z części głosów zrezygnowano. Pozostałe głosy wykirzystano częściowo lub w całości, nadając wielu z nich nową funkcję poprzez przeniesienie do innego zespołu brzmieniowego. Cały instrument przeintonowano, co wiązało się z zupełnie innym systemem zadęcia piszczałek i podniesieniem ciśnienia. Prace ukończono 17.12.1976 r. komisyjnym odbiorem. W komisji, obok projektanta przebudowy Prof. Jana Jargonia zasiadali: Prof. Henryk Klaja z PWSM w Katowicach, ks. Edward Polok, jako przedstawiciel Kurii Biskupiej w Katowicach, Proboszcz ks. Antoni Rychlikowski, organista Roman Jędruś i wykonawca prac Włodzimierz Truszczyński. Po przebudowie organy stały się typowym instrumentem "polskiego neoklasycyzmu" i utraciły na zawsze niepowtarzalnego ducha organów jednej z najlepszych XIX wiecznych firm europejskich, do jakich zaliczała się firma Schlag und Söhne.
Na chwilę obecną instrument wymaga generalnego przeglądu, czyszczenia, strojenia, intonacji oraz renowacji stołu gry. Wiadomo, że są to spore koszty, ale miejmy nadzieję, że uda się chociaż częściowo przywrócić ten wspaniały instrument do doskonałej kondycji technicznej jak i brzmieniowej.
Źródła:
- "Organy na Śląsku III 2004 r." - opis instrumentu przedstawiony przez Prof. Juliana Gembalskiego.
- Kamil Capała - Organista - Oględziny własne.
- Dokumentacja zdjęciowa - Aktualny stan instrumentu - Kamil Capała - Zbiory własne.
- Akta Mysłowice, Parafia NSPJ w Mysłowicach, Budowy, vol. VI, 1913 - 1976 (AL. 1484)
- Archiwum Parafialne - Acten betrefend der Orgel, Zespół B, tom 20 (B 25/6)
- Fotografia archiwalna (niedatowana); ADO 1977, AI z 20.12.1983.