III Niedziela Adwentu

Szczegóły

Opublikowano: sobota, 14, grudzień 2019 20:54

Odsłony: 836

"Człowiek przerasta wszystko - prócz Boga!"

„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby wszelki, który uwierzy, nie zginął, ale miał życie" (J 3, 16). Jest to program wielkiego zaufania do człowieka (...). Wiara wierzy Bogu i człowiekowi. Wierzy nie tylko Ojcu, ale i Jego dzieciom, wierzy nie tylko w to, że Bóg jest Miłością, ale i w to, że wszystko, co wyszło z twórczej dłoni Stworzyciela nieba i ziemi, jest miłością.

Cokolwiek istnieje, jest tylko dzięki temu, że istnieje Miłość, bo Miłość daje istnienie. Niewiara natomiast mówi o tym, czego nie ma, co nie jest. Niewiara zdobywa się na szaleńcze: „Nie ma Boga". Wiara mówi wszystkim: „Bóg jest miłością". Jesteście owocem Miłości, istniejecie przez Miłość. (...) W miłości mamy odmieniać nasze życie osobiste, rozum, wolę i serce, aby coraz bardziej upodobniać się do Tego, który jest naszym Ojcem (...).Trzeba bardzo dużo mówić o wysokiej godności człowieka, aby zrozumiano, że człowiek przerasta wszystko, co może istnieć na świecie – prócz Boga! Cały bogaty i najbardziej wymyślny świat urządzeń technicznych, wynalazków i niewątpliwe potężnych zdobyczy naukowych, całe olbrzymie bogactwo globu jest niczym w porównaniu z jednym maleńkim człowiekiem, istotą rozumną, wolną i miłującą. Cały wielki świat ze swoją techniką i jej cudami nie jest w stanie wyprodukować w najbardziej przemyślnej fabryce jednego nawet człowieka. Człowiek w swej godności przerasta wszystko, co jest na globie. Trzeba o tym pamiętać dziś, gdy imponują nam niewątpliwie doniosłe osiągnięcia myśli ludzkiej w dziedzinie nauki i techniki. Zwłaszcza wtedy, gdy człowiek użyty jest do budowy nowego świata, nowych ustrojów i możliwości, tak iż sam musi niekiedy zapomnieć o tym, że jest człowiekiem, stając się tylko kółkiem w potwornej machinie współczesnego przemysłu. (...) Człowiek przerasta wszystko. Wychodzi z najlepszej, najbardziej kochanej rodziny, aby tworzyć nowe życie. Przerasta nawet Naród i Ojczyznę, za którą gotów jest umrzeć, i państwo, z którego nigdy nie jest zadowolony, chociażby wszyscy rządzący byli z siebie zadowoleni! I słusznie, bo można tworzyć jeszcze – jeszcze lepsze! Podobnie można stworzyć jeszcze lepszy ustrój społeczny czy gospodarczy, jeszcze wyższą kulturę, jeszcze pełniejszą filozofię (...). I tak w nieskończoność! Tak samo jest zresztą w dziedzinie wiary, w życiu Kościoła. Można dojść również do jeszcze pełniejszego zrozumienia myśli Bożej, do jeszcze lepszego przedstawienia nauki o Kościele, który ma przecież już dwa tysiące lat..."