III Niedziela Wielkanocna
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 25, kwiecień 2020 19:40
- Odsłony: 727
„Co Kościół ma dziś do powiedzenia światu"
„Często mówi się, że Kościół nie ma żadnego programu społecznego, że czasom wielkich przemian, rewolucji, przewrotów i przebudowy – nie ma nic do powiedzenia. O, Kościół ma wiele do powiedzenia naszym czasom, tylko nie wszyscy o tym wiedzą i nie wszyscy umieją „czytać"! Z pomocą jednego tylko Listu świętego Jakuba moglibyśmy dokonać wielkiej światowej rewolucji, wobec której wszystkie dotychczasowe zgasłyby bez życia! Bo dotychczasowe rewolucje obracały się w sferze oręża, zbroi, materii, towarów, produkcji i nadprodukcji, rekordów ekonomicznych, a więc zdolne były poruszyć zaledwie maleńką cząstkę ambicji ludzkich. Natomiast „ewolucyjna rewolucja", do której zachętę możemy wyczytać w Liście świętego Jakuba Apostoła, jest rewolucją ducha. Jest przewrotem duchowym w człowieku, a więc procesem najważniejszym, zasadniczym i decydującym o wszelkich przemianach społecznych. Jeżeli bowiem ludzie pragną dokonać przewrotu ekonomicznego, a nie dokonają przewrotu w duszy ludzkiej, to „stary" człowiek zniweczy wszelkie osiągnięcia ekonomiczne.
Nie trzeba na ten temat dużo mówić. Historycy wiedzą jak dawne nałogi i grzechy, rodzące się z pierwotnego dziedzictwa, niszczą każde osiągnięcie idealistów myśli i programów, ludzi często dobrej woli, lecz słabych psychologów i miernych znawców człowieka. Dzisiaj potrzeba nie tyle rewolucji w dziedzinie materii, co w dziedzinie ducha!
Łatwo jest przestawiać wartości ekonomiczne, o wiele trudniej duchowe. Nie łatwo sprawić, by człowiek był nowy duchem. I chociaż głosi się wyrównanie społeczne w różnych konstytucjach i deklaracjach ONZ, jeszcze nie doszło do chrześcijańskiego wyrównania społecznego. Jeszcze nie jesteśmy w jednakowy sposób wrażliwi na człowieka przodującego i człowieka nie nadążającego za postępem, opuszczonego, zagubionego. Nadal tworzą się klasy i grupy społeczne. Nawet wśród jednej klasy ludzi istnieje walka klas – o stanowisko, o wyższą płacę, o uczestnictwo we władzy (...).
Dlatego też Ewangelia nadal jest aktualna, bo zapowiada pokój, który jest powszechnym zamówieniem społecznym i głosi prawdę. Chrystus, gdy stanął przed trybunałem sędziego, powiedział o sobie: „Jam jest Prawda". A prawdy chcą wszyscy ludzie, zwłaszcza młodzież. Stale słyszymy ich żądania: 'My chcemy być prawdziwi i od innych oczekujemy prawdy. Chcemy być wolni od zakłamania i nie będziemy naśladować ludzi zakłamanych'.
Ewangeliczny program sprawiedliwości nie jest odmierzany przez instrumenty kontrolne, lecz przez Bożą miarę, jaka należy się dzieciom Bożym. Program ewangeliczny, mówiąc o zapotrzebowaniu na pokój, prawdę i wolność, równocześnie zapowiada, że trzeba wznieść się jeszcze wyżej, że pierwszym i największym przykazaniem, które może uczynić zbędnymi wszystkie kodeksy i zbiory ustaw, jest jedno zwięzłe prawo: „Będziesz miłował Pana Boga twego, będziesz miłował bliźniego twego jak samego siebie".
To jest prawdziwa rewolucja ducha, którą głosi Kościół Boży! A ponieważ głosi ją wytrwale, dlatego naraża się wielu ludziom, jest często w konflikcie z mocarzami tej ziemi. Kościół musi jednak zachować spokój – wiedząc, że prawda, sprawiedliwość, pokój i miłość są nadal najważniejszym zapotrzebowaniem całej Rodziny ludzkiej (...).
Oto ile Ewangelia ma jeszcze na tym świecie do zrobienia. Słusznie powiedział Chrystus: „ Nie przyszedłem Zakonu znosić, ale go wykonać". – „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą" ... Ja – nie kto inny! – „Jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata".