ARI Image Slider

XVI Niedziela Zwykła

„Chrystus w braciach naszych"
„Wyobraźcie sobie, że przyjdą na Sąd Ostateczny różni „mędrcy", sypną Panu Bogu przed Tron naręcza swych mądrych ksiąg i powiedzą: „Oto, co uczyniliśmy" – „Rzeczywiście, dużo uczyniliście". „Verbum caro factum..." Pewnie, Słowo Ciałem... Ale jednak synteza wszystkich działań ludzkich, całego świata, sprowadza się do „kubka wody", podanego w imię Chrystusa. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40). Kubek wody podany bliźniemu, kromka chleba, część okrycia, dach nad głową, trochę pociechy w więzieniu, to wszystko – Mnie, Mnie, Mnie...!


Można wyprowadzić z tego wnioski, ale to są wnioski „straszliwe". Konsekwencje chwytają po prostu człowieka za głowę i każą mu chodzić wokół ludzi... na palcach. Dlaczego? Bo to jest Chrystus! W każdym człowieku, żyjącym w łasce, jest nieustannie Trójca Święta i Chrystus. My w nim niejako dotykamy Chrystusa. Niezależnie od tego, czy kogoś całujemy, czy potrącamy, zawsze jest w nim Chrystus. To Chrystusa całujemy lub... potrącamy! Lecznictwo w szpitalach było wypielęgnowane na wzorze miłosiernego Samarytanina. Obsługiwanie chorych, to służba Chrystusowi cierpiącemu. Cokolwiek czynimy innym – Chrystusowi czynimy. To jest wewnętrzna dynamika życia Kościoła!

Gdy spoglądam na drugą osobę – na Chrystusa spoglądam.

Gdy się do niej uśmiecham – do Chrystusa się uśmiecham.

Gdy powiem coś do niej – do Chrystusa to mówię.

Gdy daję jej cokolwiek – Chrystusowi daję.

Gdy komuś ustępuje z drogi – Chrystusowi miejsce robię.

Gdy komuś coś upiorę, sceruję, posprzątam – Chrystusowi to czynię.

Gdy się opanuję, powstrzymam, złego słowa nie powiem – Chrystusa uradowałem.

Ale można to samo powiedzieć odwrotnie:

spojrzałem źle na drugiego człowieka – na Chrystusa źle spojrzałem.

Warknąłem na niego – na Chrystusa warknąłem.

Zwymyślałem go – zwymyślałem Chrystusa.

Na złość mu zrobiłem – to Chrystusowi zrobiłem na złość (...).

Tylko tyle wymieniamy, bo w tym kierunku ludzie mają więcej talentów i pomysłowości niż w innych. Każdy z nas sam to najlepiej zna, więc po cóż o tym mówić?

To, co powiedziałem, to wcale nie jest poezja. Może nam się wydawać, że wielką prawdę rozmieniamy na drobne, ale takie właśnie detaliczne, „rozmienione na drobne", jest nasze chrześcijańskie życie".

 

Informujemy, że witryna www.nspjmyslowice.pl używa tzw. plików cookies. Wykorzystywane są one do prowadzenia statystyk odwiedzin oraz w celu dostosowania wyglądu strony do danego użytkownika. Korzystanie z naszej witryny bez stosownych zmian ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym użytkownika. Szczegółowe informacje można znaleźć w naszej polityce prywatności.

Akceptuję ciasteczka z tej strony.