XXVI Niedziela Zwykła
- Szczegóły
- Opublikowano: sobota, 26, wrzesień 2020 19:01
- Odsłony: 881
„Kościół pszenicy i kąkolu"
„Wrócę znowu na wielki „stadion", po którym biegnę. Widzę na nim gromadę ludzi, biegnących z ogromnym wysiłkiem, z wyciągniętym niemal językiem do jakiegoś wyśnionego celu. Goni ich wielka potrzeba, olbrzymia tęsknota za czymś... Za czym biegnie ten tłum? Za łaską czy za grzechem? Zapewne jedni za łaską, drudzy za grzechem, albo na przemian. Powie nam ktoś: trzeba dążyć do regulacji ruchu i tak sprawy ustawiać, aby ci, którzy biegną ku dobru, byli po prawicy, a ci, którzy uganiają się za grzechem, po lewicy. Po co maja sobie wzajemnie przeszkadzać! Niech ten, który się nie przewróci, ma wolną drogę, aby mógł biec swobodnie. Wtedy będzie można pędzić nie przeszkadzając sobie, nie mnożąc katastrof.
Jednak na Bożym „stadionie" nie da się tak rozdzielić. Byli tacy, którzy proponowali Chrystusowi, aby wyrwać kąkol. On jednak odpowiedział: „Zostawcie to wszystko do żniwa", bo bieg jest wspólny. Kościół jest jeden – grzech i laska w nim, pszenica i kąkol. Wszystko to rośnie razem, aż do żniwa. Jeden biegnie, inny się przewraca i leży. Jeden o drugiego się potyka. Tu wszystko jest zmieszane. Lekarz jedzie do trędowatych, zdrowi chorych pielęgnują. Nic się tu nie da rozdzielić, od niczego nie można się odżegnać.
Nie może w Kościele być jakiejś „uregulowanej jezdni" dla wybrańców, bo jedna jest droga dla wszystkich! On sam jest Drogą. Tak Siebie nazwał i tego musimy się trzymać. Chrystus nie chce stabilizacji. Istnieje więc wielka rozmaitość ludzi i sposobów posuwania się przez nich naprzód. Jedni chcą biec rowem – podrą sobie nogawki, ale biegną. Inni lecą środkiem drogi. Jeszcze inni – na skraju. To wszystko trzeba zauważyć, dostrzec szerokimi oczyma, bo Chrystus sam powiedział, że grzesznicy i cudzołożnice wyprzedzą nas do Królestwa Niebieskiego, a my nawet nie zauważymy, kiedy nas wyprzedzą... Niesiemy ostrożnie nasze lampki, a oni lecą na złamanie karku. Są na świecie różne „Magdaleny" przez Chrystusa kanonizowane, „bo wielce umiłowały". Oto tajemnica pszenicy i kąkolu".