ARI Image Slider

XXXII Niedziela Zwykła

„Ludzkość ciągle patrzy w Niebo"

„Może wydawać się dziwne, że patrzymy w niebo. Pomyślmy, przeżyliśmy w lipcu 1969 roku moment szczególny, swoistą „sonatę księżycową", gdy wszyscy patrzyli w niebo: Ojciec święty – z modlitwą na ustach – w obserwatorium w Castelgandolfo, Prezydent państwa, które wysłało swoich obywateli na Księżyc, zwierzchnicy wszystkich państw, ludzie wielcy i mali, starzy i młodzi. Opustoszały miasta, zamarł ruch na ulicach, wszyscy patrzyli w niebo (...). Czyż nie jest to wymowny znak? Oto człowiek współczesny szuka czegoś w niebie, interesuje się wszechświatem, jak gdyby wyczuwał w nim przemożną potęgę Boga (...).


Ludzie nadal stawiają sobie olbrzymie, potężne wymagania. Patrząc w niebo, mają przedziwne aspiracje. W wieku materializmu ekonomicznego, technokracji i zwycięstw techniki, pragną wzniosłych, szczytnych ideałów, takich, jakie są zawarte w Ewangelii. Pragną prawdy pełnej, nieogarnionej miłości i słusznej sprawiedliwości. Pragną pokoju, szacunku, a więc wszystkiego, o czym mówił Chrystus. Człowiek współczesny, chociażby niewiele wiedział o Ewangelii i nigdy jej nie czytał, pragnie ideałów, które stawiał Chrystus.

Czyż można więc mówić, że świat współczesny zeświecczył się, zapomniał o Bogu, Ewangelii i religii? Raczej dzieje się coś odwrotnego! To Ewangelia „zlaicyzowała się" i stała się postulatem świeckiego, spoganiałego świata, który zda się odbiega od Boga i religii, a jednak stawia sobie takie ideały i programy, jakie nakreślił Jezus Chrystus.

Ludzkość współczesna patrzy w niebo (...). Zmęczona nieustannym zdobywaniem ziemi. Zapragnęła zdobywać niebo – wprawdzie nie w sposób teologiczny, ale jest to jednak olbrzymi krok w dziejach Rodziny ludzkiej, która patrząc dotychczas wytrwale w ziemię, nagle została porwana, by patrzeć w niebo (...).

Patrzyliśmy w niebo śledząc, jak człowiek, odkupiony przez Boga – Człowieka na ziemi, stawia lękliwie stopę na Księżycu. Odtąd tym bardziej będziemy dążyć w przestworza, tam, gdzie jest Bóg i Ojciec nasz, a po Jego prawicy Zbawiciel Rodziny ludzkiej, Bóg – Człowiek, noszący to samo Ciało, które zanieśli lunonauci na Księżyc. Korzystając z Odkupienia Rodzaju ludzkiego i mając to samo ciało, co syn Boży, złączone z Trójcą Świętą – ponieśli je na daleki Księżyc.

Niebo nie przestało być święte. Ale my pragniemy, aby ziemia stała się święta, abyśmy z ziemi świętej, realizującej ideały ewangeliczne, spokojnie, i ufnie spoglądali nie tylko na Księżyc, w przestworza, w niekończące się konstelacje, które chwalą Stwórcę, ale tams, gdzie po prawicy Ojca siedzi Bóg – Człowiek".

 

Informujemy, że witryna www.nspjmyslowice.pl używa tzw. plików cookies. Wykorzystywane są one do prowadzenia statystyk odwiedzin oraz w celu dostosowania wyglądu strony do danego użytkownika. Korzystanie z naszej witryny bez stosownych zmian ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym użytkownika. Szczegółowe informacje można znaleźć w naszej polityce prywatności.

Akceptuję ciasteczka z tej strony.