Pocałuj mnie mamo
- Szczegóły
- Opublikowano: niedziela, 15, styczeń 2017 14:19
- ks. Krzysztof Kasza
- Odsłony: 1171
Słońce było jak każdego dnia - jasne i ciepłe
lecz Jasiek zupełnie inny od samego rana
choć buzia ta sama
i głos ten sam
I śniadanie z mamą chciał jeść -
a dużo jadł żeby w niebie starczyło
Potem kołysał się na huśtawce i wołał:
mamo, pohuśtaj mnie, proszę
Mama zajęta jak zwykle - obiad gotowała
Trudno było się od garnków oderwać
Ale tak inaczej dziś prosił...
I przyszła...
Huśtała swego synka
nie myśląc o tym
że jeszcze dziś na niebieskiej huśtawce będzie siedział
W południe do snu go ułożyła
by odpoczął troszeczkę
a starsze pociechy do ojca na pole z drugim
śniadaniem wyprawiła
Nasz Jasiek we śnie o tatusiu coś usłyszał
i z łóżka się zerwał
Ja też pójdę - mamie woła
Matka ubrała i sama iść chce
lecz synek mówi:
- pocałuj mnie mamo bo jestem ładny,
sam mogę pójść
I pocałowała go
Jasiek taki malutki ledwie klamki sięga
z domu za rodzeństwem biegnie...
... na spotkanie siostry
śmierci
Nie wrócił już sam do domu
potrącił go samochód
Przynieśli go rodzice
Położyli na łóżku gdzie jeszcze tak niedawno spał
Teraz też śpi - tylko inaczej
Dla najbliższych tu na ziemi oczu już nie otworzy
ale jego serduszko bije tak jak przedtem
tam - w niebie
nawet ksiądz o tym w kościele mówił
I mówił jeszcze:
- Jaśku
ty jesteś już aniołkiem
i tak blisko Jezusa chodzisz
że słyszysz jak serce Jego bije
Mów do tego Serca
że tu na ziemi
jest twoja mamusia i tatuś
i siostry i bracia
i że ty ich kochasz
tak bardzo
żeby o nich pamiętał
Jaśku?
Czy będziesz to szeptał Jezusowi?
/Jasiek miał cztery latka/